H. Emilie Cady
Pomocna Obecność


34,00 

Autorka odpowiada w tej książce na pytanie: Czym jest wola JAM JEST wobec nas? posługując się niezwykle przekonującymi cytatami z Pisma Świętego. Nauki chrześcijańskie odczytywane według takiego nowego klucza wychwalają nieustanną Obecność JAM JEST w każdym człowieku, we wszystkich jego relacjach z innymi ludźmi i z całym światem.

SKU: 78 Kategoria:

Opis

Jezus zapowiadał spełnienie wszelkich ludzkich dążeń, ofiarowanie człowiekowi możliwości czynienia tego, co on sam, uwolnienie od chorób, nieszczęścia i śmierci. Dlaczego więc człowiek opiera się pragnieniu JAM JEST, które chce go widzieć szczęśliwym, żyjącym w wielkiej obfitości wszelkiego dobra? Skąd bierze się w nas lęk, który nie pozwala nam sięgać po to, co dla nas najlepsze?

Zauważcie, pisze Cady, że Jezus używał czasu teraźniejszego, nie obiecywał rzeczy, które mają nas spotkać w przyszłości. To, co dobre, jest dostępne dla nas tu i teraz. Jak zatem możemy po to sięgnąć? Zmieniając swój sposób myślenia, ucząc się przyjmowania i zaprzeczania iluzorycznym ograniczeniom świata materialnego.

Proces przemiany może okazać się tym łatwiejszy, że JAM JEST stale jest obecne przy nas, gotowe w każdej chwili przyjść nam z pomocą w każdej kwestii. Nie wahajmy się więc zwracać do niego z każdym naszym życiowym zadaniem, każdą sytuacją, jaką napotykamy. Powierzając JAM JEST wszystkie życiowe doświadczenia zmieniamy nie tylko siebie, sprawiamy, że zmienia się również otaczający nas świat.

Cytaty z ksiązki:

Załóżmy, że twój drogi wieloletni przyjaciel, w którego umiejętności, zasoby i lojalność pokładasz największą ufność, przychodzi do ciebie i mówi: „Przyjacielu, raduj się! Przynoszę ci dobre wieści, niemal zbyt dobre, by były prawdziwe, a jednak są prawdziwe. Od dziś wszystko w twoim życiu może ulec zmianie. Ujawniono testament, zgodnie z którym odziedziczyłeś wielki majątek i masz go w zasięgu ręki. Właściwie przyniosłem ci go wraz z zapewnieniem o miłości i dobrej woli darczyńcy. Od tej chwili możesz mieć wszystko, co można kupić za pieniądze.”
Jak sądzisz, jak zareagowałbyś na tę nowinę?
Z początku ta radosna wiadomość mogłaby ci się wydać zbyt dobra, byś mógł w nią uwierzyć; gdyby jednak twój przyjaciel powtórzył to, co powiedział, a na potwierdzenie swych słów przedstawił ci namacalny dowód, czy wahałbyś się z przyjęciem daru? Chyba nie. Twoje serce stopniowo zaczęłaby wypełniać wielka, niewypowiedziana radość, w miarę jak uświadamiałbyś sobie implikacje tego zdarzenia. Oznaczałoby ono bowiem uwolnienie się od ciągłej presji, od dręczącego niepokoju o to, czy uda ci się związać koniec z końcem. Od tej pory mógłbyś zaspokajać wszystkie swoje życiowe tęsknoty związane ze sztuką i literaturą. Miałbyś czas na czytanie, myślenie, podróżowanie, na życie. Przede wszystkim jednak zyskałbyś możliwość pomagania wielu ludziom zmagającym się z chorobami, biedą i kłopotami różnego rodzaju.
Załóżmy teraz, że zanim w pełni uświadomisz sobie, co oznacza dla ciebie ta zmiana, twój gość mówi: „Przyjacielu, muszę ci jeszcze powiedzieć, że znalazłem lekarza, który ma na swoim koncie wyłącznie sukcesy w leczeniu dolegliwości, które cię męczą i jeśli przyjdziesz do niego razem ze mną, zapewnia, że będzie potrafił cię wyleczyć.” Jak długo człowiek będący przy zdrowych zmysłach zastanawiałby się nad przyjęciem obu tych darów? Jak długo wahałby się, dyskutując z posłańcem o swoich wątpliwościach i lękach, o tym, iż na nie nie zasługuje albo nie będzie umiał ich właściwie spożytkować?
A jednak dokładnie tak reagujemy my, chrześcijanie, na przekaz Boga, naszego Ojca. Bóg wysyła nam jasny i prosty przekaz: „Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu.” (Łk 2:10) Dobra nowina głosi: „Królestwo niebieskie jest blisko”, tu i teraz. Czytaliśmy i słyszeliśmy tę historię wiele razy od czasu, gdy byliśmy dziećmi, przeżywając przy okazji najróżniejsze emocje. Z początku, ze zrozumieniem i ufnością właściwą dziecku, wyobrażaliśmy sobie, że słowa te znaczą dokładnie to, co wyrażają. W miarę jak dorastaliśmy jako chrześcijanie, utraciliśmy jednak perspektywę dziecka i uwierzyliśmy, że tego przekazu nie należy rozumieć dosłownie. Jego prostota sprawia, że nasze dojrzalsze, mądrzejsze umysły nie potrafią odczytywać go wprost, pomimo prawdy wypowiedzianej przez Jezusa: „Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego” (Mt 18:3).

Wolą Bożą wobec nas nie jest smutek, ubóstwo, samotność, śmierć i wszelkie inne formy cierpienia, które zwykle kojarzą nam się ze słowami: „Bądź wola Twoja.”

Bóg nie jest śmiercią; jest On życiem. Bóg nie jest nienawiścią ani smutkiem; jest On miłością i radością. Bóg nie jest słabością i porażką; jest On mocą i sukcesem.

Zdrowie to więcej życia. Leki nie dają życia. Podróże i zmiana otoczenia, tak często zalecane w chorobie umysłu i ciała, nie dadzą nam życia, mogą jedynie rozluźnić napięty umysł i ciało ludzkie i pozwolić Bogu – który jest zawsze w procesie wychodzenia do nas, swoich dzieci, jako życie – by wniknął w nas i wypełnił w nas poczucie braku. Nie musimy Go błagać. Życie bardziej obfite napływa do dusz i ciał ludzi, tak jak powietrze wypełnia pustkę, w chwili gdy nauczą się oni świadomie odprężać i zwracać w stronę Boga. Ludzie chronicznie chorzy albo życiowi nieudacznicy mówią, że mają wszystkiego dosyć i pragną umrzeć. Nie wiedzą, co mówią. Nie rozumieją. To nie śmierci pragną, lecz więcej życia.

Człowiek jest stworzony na obraz Boga. Czy wobec tego to jedzące, łaknące, zmysłowe stworzenie, które widzimy, jest obrazem Boga? Nie. Ale boska iskra w centrum jego istoty, wiecznie odnawiające się tchnienie Boga, które jest życiem, inteligencją tego człowieka, nieważne, czy pełną, czy ograniczoną, jest obrazem Boga, jest częścią samego Boga. Czy ten brzydki, surowy odłamek marmuru, w którym można dostrzec ledwie nos albo usta, jest posągiem? Nie, ale będzie nim, gdy rzeźbiarz ukończy swe dzieło. Doskonały posąg zawiera się w nim, choć pozostaje ukryty, oczekujący na dotyk ręki mistrza, która go wydobędzie.

Moc, która jest w człowieku, jest boska. Wszystko pochodzi od Boga, który jest wszechmocny, ale człowiek dostaje prawo wyboru wykorzystania i ukierunkowania tej mocy w celach dobrych lub złych. Światło, które jest w człowieku, jest dobre. To Chrystus. Człowiek jednak może zdecydować, czy użyje tego światła jako swego przewodnika, czy środka swojej destrukcji.

Jeśli uważasz, że ktoś cię skrzywdził, usiądź w ciszy w swoim pokoju i przemów do tej osoby w duchu. Powiedz jej, że jej przebaczasz ze względu na Chrystusa w niej. Powiedz jej, że posyłasz jej miłość, miłość, miłość w zamian za wszystko, co posłała tobie. Powtarzaj, że ją kochasz, aż poczujesz to, co mówisz. Wierz mi, że ta osoba znajdująca się nawet tysiące kilometrów od ciebie, usłyszy twój przekaz i on ją rozbroi, bo będzie do niej płynął poprzez niebo i nie będzie mógł zabłądzić po drodze.

ISBN 10: 83-60280-61-4

ISBN 13: 978-83-60280-61-4

EAN: 9788360280614

Informacje dodatkowe

Waga200 g
Wymiary14,5 × 20,5 cm
Autor

H. Emilie Cady

Książka

okładka miękka

Objętość

102 strony