Paramhansa Jogananda
Naukowe afirmacje
dla zdrowia

34,00 

Afirmacje są zdolne przeprogramować nasz podświadomy umysł oraz głęboko zakorzenione nawyki stanowiące przeszkodę w prowadzeniu zdrowego, zrównoważonego życia. Odpowiednio dobrane kształtują na nowo całe nasze duchowe doświadczenie wpływając na ciało, uczucia i umysł, odmieniając nasze nastawienie względem świata, charakter relacji z innymi, czyniąc życie szczęśliwszym i bardziej satysfakcjonującym.

SKU: 1017728 Kategoria:

Opis

Jogananda z właściwą sobie życzliwością wobec czytelnika zawarł w tym pionierskim dziele wskazówki do pracy nad każdą istotną dziedziną ludzkiego życia. Opracował ujęte w pięknej, rytmicznej formie inkantacje – afirmacje wspierające zdrowie, spokój, skuteczność działania i wiarę w to, że możemy osiągnąć wszystko, pod warunkiem, że nasze intencje wobec siebie samych oraz innych są czyste, gdy naszym nadrzędnym celem jest dążenie do poprawy warunków egzystencji wszystkich istot zamieszkujących ziemię.

Mimo, iż obecnie na rynku wydawniczym można znaleźć wiele pozycji obejmujących pracę z afirmacjami warto sięgnąć po tę jedyną w swoim rodzaju książkę napisaną przez człowieka, który jako jeden z pierwszych nawiązał kontakt ze światem Zachodu przekazując mu potęgę pradawnej wiedzy i mądrości swoich najbardziej zaawansowanych przodków.

Cytaty z książki:

Ludzkie słowo jest Duchem w człowieku. Słowa są dźwiękami wytwarzanymi przez wibracje myśli. Myśli są wibracjami emanującymi z ego albo duszy. Każde słowo, które wychodzi z waszych ust, powinno być przesycone prawdziwą wibracją duszy. Słowa większości ludzi są pozbawione życia, ponieważ ci wypowiadają je automatycznie, nie spowijając ich energią duszy. Gadatliwość, przesada albo fałsz przypomina plastikowe naboje z pistoletu zabawki, które nie zawierają prochu. To dlatego modlitwy albo słowa takich ludzi nie przynoszą pożądanych zmian. Każde wypowiadane przez was słowo musi reprezentować nie tylko prawdę, lecz także cząstkę siły waszej urzeczywistnionej duszy. Słowa pozbawione tej siły są jak plewy bez ziarna.

Słowa przepojone szczerością, pewnością, wiarą i intuicją są jak wibracyjne bomby, które mogą eksplodować na skałach trudności, powodując pożądaną przemianę. Unikajcie wypowiadania niemiłych słów, nawet jeśli są prawdziwe.

Szczere słowa afirmacji powtarzanych ze zrozumieniem, z uczuciem i wolą, muszą poruszyć wszechobecną Kosmiczną Siłę Wibracji, która będzie dla was pomocą pośród trudności. Odwołujcie się do tej Siły z absolutnym przekonaniem, odrzucając wszelkie wątpliwości. Jeśli będziecie powtarzali afirmację bez wiary albo oczekując spodziewanego efektu, odwrócicie uwagę od jej właściwego celu. Nie należy siać ziarna wibrującej modlitwy w glebie Kosmicznej Świadomości i raz po raz wykopywać go, by sprawdzić, czy kiełkuje.

(…)

Trzeba pamiętać, że nie ma nic potężniejszego niż Kosmiczna Świadomość albo Bóg. Potęga tej Kosmicznej Świadomości jest większa od mocy waszych umysłów. Tylko do niej zatem powinniście się odwoływać. Nie oznacza to, że macie być bierni, apatyczni czy bezczynni albo że macie umniejszać siłę swojego umysłu. Pamiętajcie, że Bóg pomaga tym, którzy pomagają sobie. Obdarzył was siłą woli, zdolnością do koncentracji, wiarą, rozumem i zdrowym rozsądkiem, byście mogli uzdrowić siebie. Musicie korzystać z tych darów, sięgając po Boską pomoc. Ale wykorzystując siłę woli i zdrowy rozsądek, by uporać się z jakąś trudnością albo chorobą, nie wolno wam polegać wyłącznie na swoim ego, odłączając się od Boskiej Siły. Powtarzając afirmację albo wytwarzając wibracje modlitwy, musicie zawsze czuć, że używacie własnej, lecz danej wam przez Boga mocy uzdrawiania siebie i innych. Musicie wierzyć, że nie tylko Bóg, lecz także wy sami, Jego ukochane dzieci, korzystacie z danej przez Boga woli, rozumu itd., w rozwiązywaniu trudnych problemów życiowych. Musicie dbać o równowagę pomiędzy pradawną ideą pokładania wyłącznej wiary w Bogu i współczesnym przekonaniem o mocy ego jako jedynej mocy sprawczej.

(…)

W zależności od charakteru powtarzanych afirmacji musicie obierać stosowną postawę umysłu. Na przykład afirmacje woli powinny być wzmacniane silną wolą; afirmacje dotyczące uczuć oddaniem; afirmacje rozumu inteligencją i oddaniem; afirmacje wyobraźni silnym upodobaniem i wiarą. Uzdrawiając innych, wybierajcie afirmacje odpowiadające wolicjonalnemu, wyobrażeniowemu, emocjonalnemu lub mentalnemu temperamentowi pacjenta. W każdej afirmacji ważne jest to, jak bardzo potraficie skoncentrować uwagę, bo jej skuteczność zależy od wytrwałości w powtarzaniu. Spowijcie swoje afirmacje oddaniem, wolą i wiarą – powtarzajcie je w głębokim skupieniu – nie myśląc o efektach. Efekty przyjdą same, naturalnie, jako owoce waszej pracy.

(…)

Przy uzdrawianiu ciała uwaga nie może się koncentrować na rzeczywistości choroby, która dławi wiarę, lecz na umyśle. Lecząc takie mentalne problemy jak lęk, gniew, złe nawyki, braki świadomości albo nerwowość, powinniście koncentrować się na przeciwstawnych im wartościach. Na przykład lekiem na lęk jest kultywowanie świadomości odwagi; lekiem na gniew pokój, na słabość siła, na chorobę zdrowie.

(…)

Próbując uwolnić się od jakiejś choroby fizycznej lub umysłowej metodami fizycznymi lub mentalnymi, często koncentrujemy się bardziej na wielkiej sile choroby zamiast na możliwości jej wyleczenia. W ten sposób choroba staje się nawykiem mentalnym i fizycznym jednocześnie. Dotyczy to szczególnie przypadków nerwowości, w których oznaki choroby utrzymują się jeszcze długo po jej wyleczeniu na poziomie fizycznym. Każda aktywność fizyczna albo odczucie w ciele choroby czy zdrowia żłobi koleiny w komórkach mózgowych, które pobudzają aktywność pewnych nawyków choroby lub zdrowia.

(…)

Podświadomy nawyk świadomości zdrowia lub choroby wywiera silny wpływ na utrzymywanie się przewlekłych symptomów. Przewlekłe choroby umysłu lub ciała zawsze są głęboko zakorzenione w podświadomym umyśle. Próbując uporać się z zaburzeniami natury mentalnej albo fizycznej, powinno się wyrwać ich korzenie ze świadomości. To dlatego wszystkie afirmacje praktykowane przez świadomy umysł muszą być wystarczająco wyraziste, by mogły stać się nowymi nawykami myślowymi w podświadomości. Te podświadome nawyki z kolei automatycznie oddziałują na umysł świadomy. Silne świadome afirmacje, które zostają dzięki temu wzmocnione, oddziałują na umysł i ciało poprzez medium podświadomości.

(…)

Jeszcze silniejsze afirmacje świadomej woli albo oddania docierają nie tylko do świadomości, lecz do nadświadomości, tego magicznego spichlerza albo fabryki wszelkich cudownych zdolności mentalnych.

Indywidualne afirmację powinny być praktykowane z wolą, uczuciem, inteligencją i oddaniem, co jakiś czas powtarzane na głos (gdy nikt nie słucha), lecz w większości w myślach (nawet nie szeptem), w stanie coraz głębszego skupienia uwagi. Od początku pracy z afirmacjami uwaga powinna się pogłębiać, nie może się rozpraszać. Taka rozproszona uwaga jak dziecko musi być przywoływana raz po raz, cierpliwie uczona wykonywania powierzonych jej zadań.

(…)

Afirmacje, by mogły dotrzeć do nadświadomości, muszą być wolne od wszelkiej niepewności, wątpliwości i rozproszenia uwagi. Uwaga i oddanie to światła, które mogą poprowadzić nawet ślepo powtarzane afirmację do podświadomości i nadświadomości. Im większa siła uwagi i oddania, tym dalej docierają wibracje różnych afirmacji do ich podświadomych i nadświadomych pokładów.

Pamiętajcie także o tym, że śmierć, choć jest nieuchronnym zakończeniem życia ciała zgodnie z obecną wiedzą, nie ma wyznaczonego czasu. Można na niego wpływać, zmieniać go nadświadomą potęgą duszy.

(…)

Uważne, inteligentne powtarzanie i cierpliwość pomagają wytwarzać nawyki. Jako takie powinny więc brać udział w praktyce afirmacji. W leczeniu przewlekłych dolegliwości natury mentalnej i fizycznej takie głębokie i długo powtarzane afirmacje są koniecznością do czasu, gdy staną się niemal częścią naszych intuicyjnych przekonań – przy całkowitym ignorowaniu niezmiennych lub sprzecznych efektów (jeśli takie występują). Lepiej jest umrzeć (jeśli śmierć musi nastąpić) z przekonaniem, że zostało się uleczonym, niż ze świadomością nieuleczalnej choroby mentalnej lub fizycznej.

(…)

W leczeniu można korzystać z wyobraźni, rozumu, wiary, emocji, uczuć albo woli zależnie od specyficznej wyobrażeniowej, intelektualnej, emocjonalnej czy wolicjonalnej natury człowieka. Niewielu ludzi zdaje sobie z tego sprawę.

(…)

Wysiłek i uwaga są absolutnie niezbędne do przebudzenia wiary, woli albo wyobraźni. Stymulowane automatycznie wysyłają energię życia w celu uzdrowienia. Pragnienie czy też oczekiwanie wyników osłabia siłę uwagi. Bez woli czy wiary energia życia pozostaje uśpiona i uzdrowienie nie następuje.

(…)

Przestrzegajcie praw materialnych.

Nie przejadajcie się. Wielu ludzi kopie sobie grób nożem i widelcem. Bardzo nieliczni umierają z głodu, większość z zachłanności.

(…)

Przestrzegajcie Boskich praw higieny. Higiena mentalna, czyli dbałość o czystość myśli, przewyższa tę fizyczną, która jednak jest bardzo ważna i nie wolno jej zaniedbywać. Ta dbałość nie może się jednak przekształcić w rygor, bo wtedy najmniejsze odstępstwo od rytuału wytrąci was z równowagi.

(…)

Oszczędzajcie sercu przepracowania. Takie emocje, jak lęk czy złość przyspieszają bicie serca. Starajcie się je łagodzić spokojem. Zapewniajcie mu odpoczynek metodą jogoda, pielęgnujcie spokój wewnętrzny i stan odprężenia.

(…)

Pielęgnujcie w sobie spokój i wiarę w Kosmiczną Świadomość. Uwolnijcie swój umysł od wszystkich niepokojących myśli i napełnijcie go spokojem i radością. Wiedzcie, że uzdrowienie umysłu jest ważniejsze od uzdrowienia ciała. Powstrzymujcie się więc od złych nawyków, które was unieszczęśliwiają.

(…)

Nauczcie się napełniać swoje ciało duchem poprzez wyzbycie się świadomości śmiertelności i przemiany. Ciało jest zmaterializowaną wibracją i tak powinniśmy je postrzegać. Świadomość tego, że choroba lub śmierć mogą mieć na nie jakikolwiek wpływ, musi zostać wymazana metodą naukowego poznania jednoczących praw materii i Ducha, i zrozumcie, że Duch manifestuje się w postaci materii. Uwierzcie z całą mocą, że zostaliście stworzeni na obraz Ojca, dlatego jesteście nieśmiertelni i doskonali jak On. A jeśli każda cząstka materii jest niezniszczalna, czego dowiodła nauka, dusza jest także niezniszczalna. Materia podlega przemianom, dusza doświadcza zmiennych stanów. Wszelkie zmiany oznaczają śmierć, ale śmierć albo przemiana jakiejś formy nie zmienia ani nie niszczy jej esencji.

(…)

Stosujcie w życiu codziennym doświadczenie spokoju i opanowania, czerpane z koncentracji i medytacji. Zachowujcie równowagę w czasie próby, nie pozwólcie sobą targać gwałtownym emocjom ani przeciwnościom losu. Istnieje wiele różnych metod koncentracji i medytacji, lecz jogoda, system oparty na technikach wita-psycho-fizycznych, jest najlepszą z nich.

(…)

Podczas snu śniący może przechadzać się beztrosko po pięknym ogrodzie. Nagle napotyka martwe ciało przyjaciela. Ogarnia go smutek, płacze, boli go głowa, a serce się kurczy. Albo nagle rozpętuje się burza i w jednej chwili kompletnie przemoczony zaczyna marznąć. Budzi się potem i śmieje ze złudnej natury snu. Jaka jest różnica pomiędzy doświadczeniem śniącego (doświadczeniem materii i doświadczeniem świadomości) a doświadczeniem człowieka na jawie? Świadomość materii i świadomość świadomości są obecne w obu przypadkach. Śniący wytwarza we śnie materię i świadomość.

(…)

Jeśli ludzka świadomość potrafi wytworzyć taką iluzoryczną rzeczywistość, nietrudno sobie wyobrazić, co może stworzyć Świadomość Kosmiczna albo Duch, obdarzona nieograniczoną mocą Mai albo iluzji świata. Duch potrafi stwarzać nieco trwalsze sny w ludzkiej świadomości. Tak oto odczuwamy relatywnie permanentną (i paradoksalną) różnicę pomiędzy materią a świadomością.

(…)

Ci, którzy dążą do zdrowia lub szczęścia (lub którzy obawiają się choroby, śmierci czy żałoby), ulegają fałszywemu przekonaniu, że zdrowie jest czymś różnym od choroby, że życie różni się od śmierci, a żałoba od radości. Wszelki dualizm jest snem, a kiedy człowiek się z niego budzi, widzi, że to wszystko mu się śniło, że było złudzeniem jego śniącej świadomości. Kiedy zaś uświadamia sobie swoją prawdziwą naturę, dualizm znika, wszelkie poczucie braku okazuje się być iluzoryczne, wszelkie pragnienia ulegają rozproszeniu.

(…)

Tym, którzy nie osiągnęli tej Kosmicznej Świadomości, nie ma sensu tłumaczyć znaczenia pomocy medycznej – ani totalnie jej lekceważyć czy podkreślać znaczenia pomocy mentalnej lub jej lekceważyć. Wyższość uzdrawiającej mocy umysłu nad uzdrawiającą siłą leków jest niezaprzeczalna. Mimo to nie możemy pomijać – ograniczonej wprawdzie – siły uzdrawiającej ziół i leków. Stosując metody uzdrawiania umysłem, nie musimy potępiać wszelkich metod fizycznych, ponieważ są one owocem poznania Boskich praw materialnych.

(…)

Większość ludzi wierzy tylko w medycynę naukową albo tylko w metody uzdrawiania umysłem, ignorując fakt, że obie metody pochodzą z jednego źródła. Prawa medycyny nie są sprzeczne z prawami umysłu, bo prawo materialne jest po prostu projekcją prawa duchowego. Podobnie prawo rządzące materią, czyli nauka medyczna, jest bardziej ograniczone i zniewolone niż jego źródło. Dlatego uzdrawianie umysłem obejmuje większy zasięg i jest skuteczniejsze od medycyny oficjalnej, bo jej leki są bardziej prymitywną materializacją tej pierwszej domeny.

(…)

Mój mistrz nigdy nie mówił o nieskuteczności leków, a jednak tak szkolił i poszerzał świadomość swoich uczniów, że po nie nigdy nie sięgali, odwołując się wyłącznie do sił umysłu w samoleczeniu. Niektórzy ludzie, zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie, fanatycznie zaprzeczają materii i medycynie, choć jednocześnie tkwią tak głęboko w rzeczywistości cielesnej, że nie potrafiliby przeżyć bez jedzenia. Zaprzeczanie istnieniu materii tymi samymi ustami, które smakują codziennie steki na obiad, jest sprzecznością. Ten stan urzeczywistnienia, w którym ciało i umysł, śmierć i życie, choroba i zdrowie wydają się taką samą iluzją, jest jedynym poziomem, z którego możemy powiedzieć, że nie wierzymy w medycynę, pożywienie, chirurgię ani istnienie materii.

(…)

Ciało jest wibracją – zmaterializowaną kombinacją ciał stałych, ciekłych i gazowych. Pod warstwą ciała pulsuje nurt wibracji życia, obecny jako płynna energia. Pod tym nurtem życia rozciąga się domena wibracji subtelnej świadomości ludzkiej, izolowanej (na skutek ignorancji) od Świadomości Kosmicznej. W Kosmicznej Świadomości nie istnieje zmiana ani śmierć. Ludzka świadomość podlega przemianom i ograniczeniom. Proces wyzwalania umysłu polega na jego uczeniu przez afirmację, koncentrację, praktykę jogody itp. Tą drogą umysł może stopniowo odwracać uwagę od niższych wibracji ciała (i towarzyszących im przemian w postaci śmierci, choroby itp.), odczuwając subtelniejsze i bardziej stabilne wibracje energii życia i świadomości. Z tego poziomu przechodzimy do doświadczenia Świadomości Kosmicznej, gdzie nie ma już świadomości przemiany (śmierci, życia, zdrowia, choroby itp.), a jedynie niezmienna świadomość błogości.

(…)

Podczas powtarzania rozmaitych afirmacji powinniście skupiać uwagę na ośrodkach energii w ciele. Serce jest ośrodkiem związanym z uczuciami. Rdzeń kręgowy jest źródłem energii. Wola ma swój ośrodek pośrodku czoła. Nasza uwaga nieświadomie kieruje się do tych miejsc. Na przykład kiedy czujemy, nasza uwaga koncentruje się w sercu – odczuwamy je silniej niż inne części ciała. Chcemy sprawować świadomą kontrolę nad uwagą, kierując ją do ośrodków myśli, woli i odczuwania.

Najlepszą metodą na osiągnięcie natychmiastowego uzdrowienia jest absolutna, niekwestionowana wiara w Boga albo w Jego prawdziwych wyznawców. Lepiej jest umrzeć, próbując przebudzić w sobie tę wiarę, niż umrzeć w dobrym zdrowiu, polegając całkowicie na medycynie albo materii.

(…)

Zapobieganie chorobom jest celem, do którego dążyć powinniśmy wszyscy. Powinniśmy koncentrować się na tym istotnym problemie. Wielu ludzi cierpi dzisiaj na skutek złamania praw duchowych, mentalnych i fizycznych. Wielu innych będzie nadal łamało te prawa, choć wie, że nie powinno. Dlatego tak ważne, a nawet niezbędne jest uwzględnienie relatywnej natury różnych metod leczenia chorób.

(…)

Medycyna sięga wyłącznie po metody fizyczne, co powoduje, że ma bardzo ograniczone możliwości działania. W odniesieniu do chorób dużo szersze zastosowanie mają metody uzdrawiania psychofizycznego i mentalnego. Każdy uzdrawiający, nawet ten o najbardziej materialistycznych poglądach, rozpoznaje wpływ mentalności na chorobę i zyskuje większą pewność siebie w jej leczeniu, jeśli jego pacjent „pokłada w nim wiarę”.

(…)

Autosugestie i afirmacje woli są nieświadomymi metodami pobudzania energii życiowej. A jednak czysto mentalne metody uzdrawiania nie współpracują świadomie z tą energią życia i są wykorzystywane bez uprzedniego nawiązania połączenia fizycznego. Dlatego nie zawsze okazują się skuteczne w leczeniu. Jeśli wzbogacimy je wolą i współpracą z energią życiową, osiągniemy dużo lepsze rezultaty. Wyleczenie jest pewne wtedy, gdy metody psychofizyczne – wraz z wolą, wiarą i rozumem – łączą się w kierowaniu energią życiową i docierają do nadświadomości. Świadomość wewnętrznej, nierozdzielnej jedności materii i ducha rozwiązuje wszystkie problemy zdrowotne.

ISBN 13: 978-83-66388-79-6
EAN: 9788366388796

Informacje dodatkowe

Waga 250 g
Wymiary 14,5 × 20,5 cm
Autor

Paramhansa Jogananda

Książka

okładka miękka

Objętość

112 stron